Michał wziął się ostro do pracy. Spójrzcie co fajnego z tego wyszło:
Zdjęcie 1 Środa
Od zawsze uwielbiałem jeść maliny, pamiętam jeszcze jak biegałem po polu w środku południa żeby zrywać je z krzewów ciotki. Zresztą do dziś to robię, na wakacjach u rodziny w Hrubieszowie. Ponieważ sezon na maliny się zakończył postanowiłem kupić te "żelkowe".
Zdjęcie 2 Czwartek
Po całym dniu w szkole, na zakończenie dnia taki pech... cała przyjemność odebrana :(
Zdjęcie 3 Piątek
Taaak..... Babeczki, albo jak kto woli muffinki, nierozłączna cześć każdego weekendowego popołudnia ;) Dopiero się pieką.
Zdjęcie 4 Sobota
Kolejny dzień. Muffinki gotowe, JESZCZE się nie skończyły ;P
Zdjęcie 5 Niedziela
Dzisiaj na zdrowo, w końcu glukoza zawarta w owocach to podstawowe paliwo dla organizmu. Bagietka, pomidor, brzoskwinia i... lekko przejrzały banan, ale dalej smaczny :D
Od zawsze uwielbiałem jeść maliny, pamiętam jeszcze jak biegałem po polu w środku południa żeby zrywać je z krzewów ciotki. Zresztą do dziś to robię, na wakacjach u rodziny w Hrubieszowie. Ponieważ sezon na maliny się zakończył postanowiłem kupić te "żelkowe".
Zdjęcie 2 Czwartek
Po całym dniu w szkole, na zakończenie dnia taki pech... cała przyjemność odebrana :(
Zdjęcie 3 Piątek
Taaak..... Babeczki, albo jak kto woli muffinki, nierozłączna cześć każdego weekendowego popołudnia ;) Dopiero się pieką.
Zdjęcie 4 Sobota
Kolejny dzień. Muffinki gotowe, JESZCZE się nie skończyły ;P
Zdjęcie 5 Niedziela
Dzisiaj na zdrowo, w końcu glukoza zawarta w owocach to podstawowe paliwo dla organizmu. Bagietka, pomidor, brzoskwinia i... lekko przejrzały banan, ale dalej smaczny :D